Ludzie- pusta masa społeczeństwa
Ich życie-objaw okrucieństwa
Ich słowa- tortura dla mych uszu
Czuję się jak w dzikim buszu...
Ze zdziwieniem patrzę prosto im w oczy,
W ich sercach już nic nie kroczy.
Oni kochają tylko siebie.
Bez skrupułów zniszczą Ciebie!
Obojętność tak szybko się szerzy.
Empatia- w to już nikt nie wierzy..
Słowem"przepraszam"oni się brzydzą,
Słowa "proszę" tak mocno się wstydzą.
W beznamiętnych słowach ich wdzięczności
Odkrywam otchłań ich dusz nicości,
I żal mi tych pustych dusz miliony...
Są jak nic nie znaczące ludzkie medaliony....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz